Powolne ogrywanie S03E11 - Nuke them

Card draw simulator

Odds: 0% – 0% – 0% more
Derived from
None. Self-made deck here.
Inspiration for
None yet

PowolneOgrywanie · 66

Powolne ogrywanie S03E11 - Nuke Them (karty do Star-lorda)

Cześć, jestem casualowym graczem, który lubi sobie dość wolno ogrywać wszystko testując (nawet troszkę na siłę) mając "w poważaniu" tempo wydawania dodatków przez FFG ;) Standardowo testuje na solo na 5 scenariuszach z kampanii grając jednak jako standalone na expercie z losowymi modular setami.

Podróż z zabawą OTK deckami trwa. Zacząłem się zastanawiać do kogo najbardziej pasuje Pulse Grenade i najbardziej oczywistym wyborem wydała mi się oczywiście Captain Marvel z uwagi na jej Energy Channel, który tak samo sobie leży na stole czekając na właściwy moment. Granaty średnio zadają ~3 dmg, więc załadowany na maxa Energy Channel, 2 granaty + 1 strzał z Photonic Blast powinien załatwić sprawę. Na większych złoli musimy się trochę bardziej namęczyć, ale te ~30 obrażeń w 1 turze jak najbardziej możemy wyciągnąć.

Całość połączona z Justice, chociaż większość kart to basic karty.

  • Carol szczyci się posiadaniem jednego z najsłabszych skillów do thwartowania w grze. Crisis Interdiction jest strasznie sytuacyjne jako że żeby coś tym zrobić sensownego musimy mieć zarówno jakiś Side scheam na stole jak i Aerial, a zagrywanie Cosmic Flight daleko jest do naszych priorytetów. Były gry gdzie niezagrywałem ich ani razu. Z drugiej strony też nie potrzebuje nie wiadomo ile do sczęścia. Heroic Intuition (głównie to Thw wykorzystywać będziemy naszą bohaterkę) połączone z Clear the Area w większości wypadków wystarczają do szczęścia. Dodatkowo mamy klasyczne, stare dobre Under Surveillance, by mieć bufor bezpieczeństwa gdy nie wszystko idzie po naszej myśli. Mamy jeszcze zabezpieczenie w postaci Spider-Woman. Niby tego nie jest dużo, ale w praktyce wystarcza, z uwagi na thw nie powinniśmy gier przegrywać.
  • Z pozostałych rzeczy Justicowych mamy Wiccan, który jakby dopełniał combo, bo działa jak mini-granat. Zazwyczaj używam go 2 razy i sobie leży czekając na finisz, no chyba oczywiście, że gra nas zmusi by go jednak uśmiercić. Mamy jeszcze Turn the Tide pomaga też przy combie, ale głównie jest po to by pomagać kontrolować stół, nie jesteśmy jacyś super wybitni w czyszczeniu minionów i Turn the Tide tutaj naprawdę pomaga.
  • Całość jak wspominałem połączona z dużą liczbo szarych kart. Chcemy zagrać granaty, które są mocno nie wygodne do grania. The Power in All of Us znacznie tu pomaga. Jak już gramy szare zasoby to możemy sobie pozwolić na więcej szarych generatorów zasobów i gramy tu cały zestaw Avengers Mansion, Helicarrier, Quincarrier co też wspasowuje się do decku. Kontrolne decki bardziej mogą sobie pozwolić na większą ilość kart tego typu - bo czyszczą co potrzebne i reszte zasobów mogą poświęcać na "inwestycje". Druga sprawa, że w przypadku "cięższych przeciwników" ułatwiają dobrania i zagranie choćby 2x Photonic Blast by zrobić jednak to OTK na całym etapie.
  • Dalej mamy sojuszników, absolutną klasykę szarych przyjaciół czyli Spider-Man, Nick Fury i Ironheart. Na koniec mniej klasyczny War Machine, który normalnie nie jest taki super z uwagi na swój koszt, ale przy graniu podwójnych czarych zasobów jak dla mnie jest ok. Generalnie uzupełniają nasze braki czy to w braku Thw, czy to obrażeń do czyszczenia stołu czy to w formie obrońcy.
  • Na koniec mamy Deft Focus. Nie jest jakąś tutaj kluczową kartą, raczej miłym dodatkiem. Działa z Photonic Blast co jest super, ale też robi z Cosmic Flight sensowną kartę. Bez tej redukcji raczej w ogóle nie agrywam.

I to by było na tyle. Deck jest przeprzyjemny do gry. Mnóstwo drawu jak tu u Kapitanki, a że gramy w grę karcianą to cóż... im więcej kart tym więcej radochy. Podobnie jak "odkrywanie" granatów sprawdzając ile z nich wyjdzie. Radził sobie też super, jedyną chyba słabością jest defensywa. W większości przypadków nie ma problemów, nasze leczenie z zdolności bohaterskiej, możliwość flipowania się dzięki Justice zazwyczaj dają radę, ale kilka kart w stylu Assault w niewłaściwym momencie może zrobić robotę. Ogrywałem nim customowe scenariusze z Sinister Six i przegrałem tylko raz, ale czysto przez swój błąd tzn. chciwość. Gdybym poczekał turę dłużej, zamiast się odpalać od razu pewnie by było 5-0 na koncie. Nie mniej pozostaje mi polecić deczek ;) Udanej zabawy ;)

0 comments