Powolne ogrywanie S03E24 - We Are Groot

Card draw simulator

Odds: 0% – 0% – 0% more
Derived from
None. Self-made deck here.
Inspiration for
None yet

PowolneOgrywanie · 66

Powolne ogrywanie S03E24 - We Are Groot (karty do Venoma)

Cześć, jestem casualowym graczem, który lubi sobie dość wolno ogrywać wszystko testując (nawet troszkę na siłę) mając "w poważaniu" tempo wydawania dodatków przez FFG ;) Standardowo testuje na solo na 10 scenariuszach z kampanii grając jednak jako standalone na expercie z losowymi modular setami grając do pierwszej wygranej.

No i masz ci los. Groot uznawany za najsłabszego i najmniej lubianego w cyklu a witamy go po raz czwarty u nas. Jest bodajże chyba pierwszą postacią którą zbudowałem we wszystkich czterech aspektach. I we wszystkich gra się świetnie. Tym razem do kolejnego podejścia drzewem zmotywowała mnie karta z dodatku Venoma - "Welcome Aboard". Karta działa trochę jak double resource tylko na sojuszników. Minus? że gramy już double resource, a za dużo tego typu kart może nam się czkawką odbić. Plus? W przeciwnieństwie do The Power of Leadership czy The Power in All of Us działa na każdego sojusznika niezależnie od aspektu. Czemu zalewanie sojusznikami pasuje do Groota? a no bo raz, że chump blockerzy pomagaja mu nie tracić naszego wzrostu, dwa, że łatwo budujemy stół który staje się targetem pod "We Are Groot" - a jak to wejdzie na wszystkie 4 cele... o mamuniu, jest potęga.

  • Sojuszników gramy 7. Albo tanich (i dobrych), albo po po prostu dobrych:

    • z tanich gramy nasze dobierajki - Maria Hill i Ironheart - mamy 6-7 kart pozwalających ich zagrać wydająć 1 kartę, dobierają nam kartę, więc praktycznie są za darmo. A złola zatrzymają. Dodatkowo Squirrel Girl idealna do zdejmowania Tougha. Ostatnim z tanich załogów jest Ant-Man - co prawda nie ma synergi z witamy na pokładzie, ale dalej jest tani. Najczęściej go zagramy za 1 zasób, po prostu by "był". Ich zadaniem jest umożliwić nam szybko rozbudować stół tanim kosztem, by mieć cel dla Strength In Numbers oraz We Are Groot + działają po prostu jako chump blockerze. Nie ma to jak pozwalać umrzeć kolegom/koleżankom, by chronić 2 nowe gałązki naszego drzewka :>
    • z ciupkę droższych gramy naszych dobrych Guardianów. - Rocket Raccoon oraz Gamora. Tych zazwyczaj trochę chcemy dłużej potrzymać na stole. Do nich zawsze można też użyć We Are Groot w charakterze dodatkowej aktywacji. Szop jak w każdym decku gdzie można go wcisnąć, ale u nas jest jeszcze ważniejszy, bo to aktywator naszego Flora and Fauna, która jest bardzo ważna na match-upy gdzie strach się zmieniać w alter-ego. Prawdziwym MVP decku jest jednak Gamora. "Welcome Aboard" jest "zasobem" który jest "eventem", więc dobierajka stricte eventów pozwala nam ostro rozkręcić naszą ekonomie. Na finiszu scenariuszu to także dodatkowo szansa na dobranie "I. AM. GROOT!".
    • Nick Fury zawsze dobre, co prawda nie pomaga przy Strength In Numbers i "We Are Groot", ale jest super pomocny, a jest nam go dużo łatwiej zagrać niż normalnie.
  • Z supportów gramy te od zasobów Avengers Mansion i Helicarrier - mamy 1 kopię The Power in All of Us więc nie tak trudno nam je zagrać. Ważniejszy ten 1wszy - dodatkowy dobór pozwala nam ograniczyć szansę kiedy mamy same zasoby i żadnego sojusznika. Dodatkowo gramy The Triskelion - raczej nie zagrywamy od razu za 1wszym przewinięciem decku, ale w dalszej częściach gry często się przydaje - jak już raz zagramy "We Are Groot" zaczynamy zdobywać przewagę i zacznie brakować miejsca na stole.

  • Upgrade dodatkowo jeden - Deft Focus - tu nie ma rozmowy. Core na drzewku i tyle. Nie ma decku bez niego.

  • Zostały eventy w większości wcześniej wspomniane, poza tym:

    • Flora and Fauna gramy Rocketa, więc się wszystko zgadza. Przydaje się głównie w scenariuszach gdzie nie możemy bezkarnie zmieniać się na alter-ego. Wtedy z samym Fruition ciężko wydolić.
    • 2 kopie Last Stand jako finisher. W towarzystwie naszych ofensywnych eventów pozwola szybko rushować przeciwnika gdy przyjdzie ten właściwy moment.
    • 1 kopia Invulnerability - Tough jest fajny bo chroni nam nasze żetony wzrost. Jednak sam event jest dość drogi i dalej preferujemy sojuszników więc nie zagramy w każdej grze. Jak mamy wolne Deft Focus to jest ok, naprawdę się przydaje jak overkill wchodzi do gry np. przy Ronanie wtedy potrafi być MVP gry.

I tak by wyglądał nasz deck. Od razu mówię to nie jest najprostszy deck. Tzn... w najprostszej odsłonie jest prosty - używamy sojuszników jako chump blockerów, oszczędzamy żetony wzrostu i jak dobijamy do 10 to rushujemy wroga za pomocą "I. AM. GROOT!" i Root Stomp - ale żeby grać optymalnie w każdej grze to już gorzej. Groot jest postacią bardzo nieliniową i każda gra będzie wyglądać inaczej.I z tego wynika czemu drzewko daje tyle frajdy. W większości gier olewałem upgrady Groota, ewentualnie grałem Entangling Vines, a na Nebule grałem wszystkie 4 i w oparciu o nie kończyłem gry, na Collectora z kolei to drzewko przejmuje pałeczkę jeśli chodzi o obronę, z kolei na Ronana duże znaczenie ma granie w około Tougha.

Ogrywane jak zawsze na 10 scenariuszach na expercie z losowymi modularami do 1wszego wina:

  • vs. Wrecking Crew - 0 przegranych
  • vs. Super Adaptoid [CustomContent] (Master of Evil) - 1 przegrana
  • vs. Fing Fang Foom [CC] (Galactic Artifacts) - 0 przegranych
  • vs. Cult of Carnage [CC] (Under Attack) - 0 przegranych
  • vs. Kang (Hydra Patrol) - 0 przegranych
  • vs. Band of Badoon (Running Interferance) - 0 przegranych
  • vs. Infiltrate the Museum (Master of Evil) - 0 przegranych
  • vs. Escape The Museum (A mess of Thing) - 0 przegranych
  • vs. Nebula (Hydra Assault) - 0 przegranych
  • vs. Ronan (Power Drain) - 1 przegrana

I to by było na tyle.

0 comments