Powolne ogrywanie S03E01 - Rocket Raccoon

Card draw simulator

Odds: 0% – 0% – 0% more
Derived from
None. Self-made deck here.
Inspiration for
None yet

PowolneOgrywanie · 72

Powolne ogrywanie #16 - Rocket Raccoon (precon) (karty do Galaxy Most Wanted )

Cześć, jestem casualowym graczem, który lubi sobie dość wolno ogrywać wszystko testując (nawet troszkę na siłę) mając "w poważaniu" tempo wydawania dodatków przez FFG ;) Standardowo testuje na solo na 5 scenariuszach z kampanii grając jednak jako standalone na expercie z losowymi modular setami.

Zaczynam ogrywać karty z GMW (Guardiansi hyyyypeee ; ) ) . Na pierwszy ogień idzie Rocket Raccoon. Na dzień dobry lubię ogrywać preconem na scenariuszach z core setu + Green Goblina na expercie z losowymi (ale nie tymi najcięższymi) modularami. Jak się uda wszystko przejść to super, jak nie to staram się trochę naprawić precon i dokończyć dzieła. W przypadku Rocketa nie było potrzeby, okazał się całkiem solidnym zawodnikiem i tylko do Ultron podchodziłem 3 razy. No ale dla sztuki - poprawiony precon po lewej ;)

Sam Rocket Raccoon mnie pozytywnie zaskoczył. Wydawało mi się raczej mało osób darzy go szczególnym uczuciem, w dodatku jego styl gry wygląda na mocno agresywny - co nie do końca jest moja bajką, ale skubany jest ciekawszy niż wygląda. Kombinowanie pomiędzy broniami, Battery Pack, a pasywką na alter ego już jest ciekawe. Do tego dochodzi zabawa z kombinowaniem pod pasywkę ze strony Hero i chyba najelpsze - ustawianie wszystkiego pod Schadenfreude. Przysięgam, że to w tym momencie chyba moja ulubiona karta w grze.

Dodatkowo co go wyróżnia, to fakt, że jest bohaterem który lubi agresję, a przede wszystkim ma sporo THW. 2 + możliwość zwiększenia do 3 dzięki Thruster Boots pozwala naprawdę czuć się komfortowo, miła odmiana po Thor czy Hulk. Z minusów to oczywiście, żyćko i ogólnie defensywa. Były sytuacje, gdzie mogłem zginąć gdyby inne ikonki na boost card wyszły... No ale od czego jest deck-building.

Jego precon to tak naprawdę zbiór kart z synergią z excess damage. Nie do końca przemyślany zbiór jak zawsze, ale nie ma źle. Na średnio-ciężkie scenariusze z podstawki i goblina dają radę, głównie ze względu na ponownie - dużo kart Thw. Koleś ma 8 (8!) kart zdejmujących zagrożenie - fakt, że dość sytuacyjnych, no ale... mało który precon z justice tyle ma, co szop w agresji. Z THW dajemy więc radę, Atk jak to atak - karty bohaterskie wystarczą do szczęścia, zostaje tylko ta defensywna.. ale z odrobiną farta na początku - jakoś to leci.

Przechodząc do ulepszania:

  • Follow Through to chyba najbardziej kontrowersyjna karta. 2 zasoby, za 1 dodatkowego "czegoś". Tylko, że do tego "czegoś" potrzeba miniona, kartę z synergii z excess damage + możliwość zrobienia tego excess damage. Trochę wolne i trochę sporo tych wymagań... Nie wygląda na dobrą karciochę, ale w grach w której miałem czas na zagranie jej czułem się po prostu... fajnie. Daje dużo uroku w graniu szopem, to taka karta którą bardziej chcemy, by działała ;) Zwłaszcza, że nie ma tyle limitów jak inne tego typu karty, i że to "czegoś" to niekoniecznie jest dmg.

  • Nie jestem fanem kart typu Looking for Trouble, minion bardzo lubi jak miniony wychodzą z Encounter Decku, ale nie ma sam z siebie aż tyle synergii z nimi, by się tak cieszyć z "nadprogramowych" przeciwników. Mimo wszystko jak już gramy Follow Through wydaje się już całkiem ok, jeśli nie, to raczej do odstrzału.

  • Do wywalenia Hand Cannon . Startowo mamy 1 atk, w pierwszych rundach często jesteśmy zmuszeni do używania REC, THW side schemów. W momencie jak już się trochę "wysetupujemy" na dodatkową kartę Restricted nie ma miejsca.

  • Booster Boots Nie są takie super najgorsze w 3 sztukach, bo możemy je przemielić z pasywki, no ale... Karta Max 1 per player, nie jest żadnym niezbędnikiem, wypisz wymaluj karta którą wsadzamy w 1 sztuce do decku.

  • Chase Them Down - kilka razy się przydała, zwłaszcza, że w ogrywanych scenariuszach minionów jest całkiem sporo, no ale mamy wystarczająco THW (pierwszy raz w życiu to chyba piszę przy decku na agresji... ). Potrzebujemy do tego miniona, więc jak go akurat nie ma to zostaje nam Looking for Trouble, ale jak używamy Looking for Trouble to najczęściej nie potrzebujemy już Chase Them Down ;).

  • Into the Fray spoko karciocha, sytuacyjna + troszkę droga. IMO w 2 sztukach wystarczy u Szopa.

  • Flora and Fauna - nie jestem fanem team-upów na solo. Martwa karta gdy nie ma Groot. Battery Pack i Reload robią tę samą robotę i do szczęścia mi wystarczą.

Wychodzi nam 9 kart do zagospodarowania by dobić do 40.

  • Przede wszystkim bym dodał tanich sojuszników. Jesteśmy papierowi i to główny powód przez który zdarza nam się przegrać. Nie ma nic fajniejszego niż paczka przyjaciół, których życie chcemy poświęcić ;) Ironheart i Spider-Girl robią coś i możemy ich poświęcić bez przeszkód, Tigra ma synergie z Looking for Trouble więc też wydaje się spoko.

  • Kolejny "no-brainer" to Endurance. Nie dość, że ponownie - jesteśmy mocno papierowi, to grając Cybernetic Skeleton łatwo się zorientować jak dużo szopowi daje dodatkowa pula HP. To potencjalnie jeden dodatkowy hit który możemy przyjąć pomiędzy kolejnymi Schadenfreude. Wspaniała sprawa!

  • The Power of Aggression by zdążyć jednak zagrać jakoś te Follow Through, skoro nasz deck skupia się mocno wokół nich.

  • Moment of Triumph - kolejna synergia i właściwie już podczas mordowanie dostajemy wszystko czego trzeba ; ) Co fajniejsze samo w sobie nie jest atakiem, przez co nie ma dylematu w sytuacji gdy mamy np. Into the Fray na ręce i tylko 1 miniona na stole.

  • na koniec Martial Prowess , głównie z uwagi na to że mamy wyjątkowo mało piąstek jak na agresje, a potrzebujemy ich do Relentless Assault .

I to by było na tyle. Czas stworzyć coś zupełnie nowego dla szopa ;)

0 comments